Potężny tur stanął przed basenem mineralnym w Kazimierzy Wielkiej. Dlaczego wybór padł na takie zwierzę? Zobaczcie zdjęcia

- Kto zna legendę o powstaniu Kazimierzy Wielkiej nie będzie zaskoczony. Od dziś wszystkich wchodzących do budynku basenu będzie witał kazimierski tur, który czeka już na otwarcie basenu mineralnego

– poinformował w poniedziałek Michał Bucki, wicestarosta powiatu kazimierskiego.

Legenda głosi, że król Kazimierz Wielki postanowił odpocząć od zgiełku Krakowa i udał się w kierunku Wiślicy, aby tam oddać się swojemu ulubionemu zajęciu, czyli polowaniu na grubego zwierza. Droga była męcząca, dlatego postanowił odpocząć. Gdy rozbito obóz, nagle z kniei wyłonił się tur. Jak się później okazało był to ostatni tur zamieszkujący w polskich lasach. Król ruszył w kierunku zwierza, ale chybił. Rozjuszony tur rozpoczął atak na władcę, Jeden z giermków, wyjął miecz, rzucił się na tura, powalił go i w ten sposób uratował życie króla. Nieznany z imienia bohater został mianowany na rycerza i otrzymał od władcy herb Pomian. Darowano mu też ziemię na której założono osadę nazwaną od imienia króla – Kazimierza Wielką.

Basen mineralny w Kazimierzy Wielkiej – jedyny taki w Polsce

Przypomnijmy, że basen z właściwościami leczniczymi będzie jedynym tego typu obiektem w Polsce dostępnym dla gości przez okrągły rok. Inwestycja jest częścią spółki Kazimierskiego Ośrodka Sportowego, której udziałowcem jest także gmina Kazimierza Wielka. Budowa basenu jest mocno związana z uzdrowiskową przyszłością miasta. Władze liczą, że inwestycja przyczyni się do rozwoju miasta i zainteresuje przyszłych inwestorów, do budowy w sąsiedztwie obiektów uzdrowiskowych.
Basen składa się z dwóch niecek o długości 10 na 18 metrów podzielonych na dwie części - jeden mniejszy i drugi większy basen. Dodatkowo, dla użytkowników będzie dostępna plaża piaskowa, basen dla dzieci, leżaki, a także (najpewniej) bar i wiele elementów, z których każdy gość będzie mógł skorzystać.