Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzieci z kazimierskiej „jedynki” poszukiwały wielkanocnych łakoci. Zajączek dobrze je ukrył, ale uczniowie okazali się sprytniejsi...

oprac. Krzysztof Wieczorek
Uczniowie klasy II A Samorządowej Szkoły Podstawowej numer 1 imienia Hugona Kołłątaja w Kazimierzy Wielkiej poszukiwali czekoladowych słodkości. Było przy tym mnóstwo zabawy.

W środę, 13 kwietnia szkolne zajęcia miały inny przebieg niż zazwyczaj. Tego dnia wychowawczyni opowiadała dzieciom o zwyczaju, który przywędrował do naszego kraju z Niemiec, polegającym na szukaniu czekoladowych jajeczek schowanych przez zajączka wielkanocnego.

Dzieci z kazimierskiej "jedynki" ostały list od wielkanocnego zajączka

W trakcie lekcji do sali dostarczony został list od zajączka. W klasie schował on wskazówki, które zaprowadziły do szatni, gdzie czekały dalsze zadania. Okazało się, że zajączek pobiegł do parku na plac zabaw przy przedszkolu. Aby go odnaleźć, trzeba było podążać śladem za pozostawionych przez niego marchewek. Konieczne było ubranie się w stroje przygotowane przez zająca: dziewczynki założyły kwiatowe korale, a chłopcy opaski z zajęczymi uszami.

Uczniowie i przedszkolaki z Kazimierz Wielkiej na tropie wielkanocnych łakoci

Pierwszą marchewkę i zadanie znaleziono na Rynku na warzywnym straganie. I tak podążano za kolejnymi marchewkami wykonując przeróżne zadania, zagadki i zadania sportowe.
Dlaczego zajączek przyprowadził uczniów do przedszkola? Pewnie chciał zapoznać ich z młodszymi koleżankami i kolegami. Okazało się, że grupa przedszkolna Biedroneczki z przedszkola Parkowe Skrzaty wraz z wychowawczynią Beatą Percik też dostała list od zajączka z poleceniem szukania jajeczek i podążania po tropach.

Jajka i zajączki czekoladowe w kazimierskim parku

Biedroneczki śpiewały piękne piosenki o wiośnie, wiedziały, jakie produkty włożyć do koszyczka wielkanocnego, ale były pewne, że marchewek się nie święci. Drugoklasiści również deklamowali wiersze o wiośnie. Potem były zawody sportowe w przenoszeniu jajka na łyżce. Biedroneczki pomagały swoim dopingiem.

- Wreszcie oczekiwana nagroda. Dzieci rozbiegły się w poszukiwaniu słodyczy. Hura !!! Jajka i zajączki czekoladowe znalezione; teraz można się poczęstować. Dobra zabawa ma swój koniec, uczniowie klasy 2 A musieli wrócić do szkoły… - czytamy na profilu facebookowym kazimierskiej „jedynki”.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kazimierzawielka.naszemiasto.pl Nasze Miasto