Uczniowie kazimierskiej „jedynki” laureatami konkursów organizowanych przez Caritas Diecezji Kieleckiej. Poznajmy ich [ZDJĘCIA]

Do zadań uczestników konkursu literackiego należało napisanie opowiadania lub eseju zainspirowanego słowami świętej Matki Teresy z Kalkuty: „Spałam i śniłam, że życie jest samą przyjemnością, obudziłam się i spostrzegłam, że życie jest służbą na rzecz innych. Służyłam i zobaczyłam, że służba jest przyjemnością”.

Laureatką I miejsca została Julia Galwas, uczennica klasy VIII, która napisała piękne opowiadanie „Służba przyjemnością” o cioci lekarce poświęcającej swoje prywatne życie dla ratowania innych w czasie pandemii. Jej koleżanka z klasy Oliwia Purchla zdobyła natomiast III miejsce za wzruszające opowiadanie o koleżance chorej na raka oraz o doświadczeniu z tym związanym z perspektywy znajomej z podwórka. Julia i Oliwia to niezwykle wrażliwe osoby. Angażują się w działalność Szkolnego Kola Caritas od pierwszych dni jego istnienia. Nie ma żadnej akcji koła bez ich udziału. Zawsze uśmiechnięte i chętne do niesienia pomocy.

Laureatką II miejsca konkursu fotograficznego „Żonkil – kwiat nadziei” została Victoria Radziszewska, uczennica klasy IV. Jej fotografia przedstawiała dłonie członków jej rodziny, rodziców, młodszego brata, babci i jej samej. Po wewnętrznej stronie dłoni kwitły żonkile i serca wykonane z filcu. Piękna metafora wsparcia okazywanego sobie każdego dnia, bo aby pomóc drugiej osobie potrzebna jest dobroć płynąca z serca, ale i dłoń wyciągnięta do potrzebującego. Victoria jest niezwykle skromną i cichą uczennicą. Uwielbia rysować, to jej pasja. To drobna, delikatna dziewczynka, ale płynie z niej niesamowity spokój.

Zdobywcą III miejsca konkursu plastycznego zatytułowanego „Wolontariat w hospicjum” został Bartosz Wojciechowski, uczeń klasy IV. Stworzył przestrzenną pracę przedstawiającą żonkila podtrzymywanego przez parę nastolatków, których ułożenie rąk przypominało dom, a przecież hospicjum to z języka łacińskiego właśnie „gościnny dom”. To ludzie tworzą to miejsce, a nie ściany. Bartosz, jedyny chłopiec w gronie uczestników z „jedynki”, jest miłym, pewnym siebie chłopcem. To jego kolejny wygrany konkurs plastyczny. Imponujące jest, że zanim rozpocznie pracę nad zadaniem konkursowym, stara się zgłębić problematykę, wyciągnąć wnioski, aby zaprojektować swoje dzieło. Podchodzi do każdego zadania w bardzo dojrzały sposób.

Choroba nowotworowa nie zna metryki ani stopnia awansu zawodowego. Może dotknąć każdego z nas.

- Jestem dumna i szczęśliwa, że moi uczniowie pielęgnują w swoich sercach empatię. Ich wrażliwość na krzywdę drugiego człowieka nie jest tylko teoretyczna, to widać w ich oczach, które pełne są wrażliwości i życiowej dojrzałości. Tak, zdecydowanie zgadzam się ze słowami księdza biskupa Jana Piotrowskiego obecnego podczas gali, że „najpiękniejsze Pola nadziei kwitną w ich sercach” - mówi na koniec Katarzyna Erbel, opiekunka uczniów z kazimierskiej Samorządowej Szkoły Podstawowej numer 1.