Poprawiła się pogoda i na drogi wrócili rowerzyści. Niestety także ci pijani. W czwartek przed godziną 14 na ulicy Kolejowej w Kazimierzy Wielkiej policjanci skontrolowali 41-letniego cyklistę. Miał 2,2 promila alkoholu w organizmie. Po godzinie 17 w miejscowości Sokolina w ręce kazimierskich policjantów wpadł 56-letni rowerzysta mający 1,2 promila.
- Przypominamy, że jazda rowerem po alkoholu bardzo łatwo może zakończyć się wypadkiem. W spotkaniu z samochodem niezabezpieczony rowerzysta ma małe szanse uniknąć poważnych obrażeń – mówiła młodszy aspirant Monika Cichy, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kazimierzy Wielkiej.