Kamienne Gody w Kazimierzy Wielkiej. Małżonkowie przeżyli razem 70 lat
Pani Zofia skończyła 90 lat, a pan Władysław za miesiąc będzie świętował 97 urodziny. Jubilaci pobrali się w 1952 roku. Pan młody mieszkał wtedy w Kazimierzy Wielkiej, a pani młoda z domu Falęcka w położonych nieopodal Donosach. Poznali się na zabawie.
Pan Władysław był już po wojsku.
- Służbę zakończyłem w 1947 roku. Opuszczałem koszary jako szef kompanii w stopniu plutonowego – z dumą w głosie podkreśla dostojny jubilat.
Przez 70 lat wspólnego małżeństwa pracowali na swoim gospodarstwie, a pan Władysław dorabiał dodatkowe w czasie kampanii cukrowniczej w nieistniejącej już Cukrowni Łubna w Kazimierzy Wielkiej oraz w zakładach tytoniowych.
Małżonkowie doczekali się trojga dzieci, pięciorga wnuków i jednej prawnuczki. Cieszą się rodziną w dobrym, jak na swój wiek zdrowiu.
Msza, gratulacje, kwiaty i upominek z okazji Kamiennych Godów
Z okazji rocznicy ślubu w kościele pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego w Kazimierzy Wielkiej odprawiona została msza się w intencji jubilatów. W rodzinnym domu państw Kwietniów gościli również burmistrz Kazimierzy Wielkiej Adam Bodzioch oraz przewodniczący Rady Miejskiej Wacław Piwudzki. Przyszli z gratulacjami, życzeniami, kwiatami i upominkiem.
- Odwiedziłem jubilatów nie tylko jak burmistrz, ale również – a może przede wszystkim – jako wieloletni przyjaciel. Panią Zofię i Pana Władysława znam od ponad 40 lat – mówi burmistrz Adam Bodzioch.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?