- Kiedy wybuchła wojna na Ukrainie bardzo dużo osób zaczęło myśleć jak pomóc. Pierwszym naszym celem było zebranie pieniędzy i przekazanie ich potrzebującym – komentuje Bożena Serafin, inicjatorka przedsięwzięcia.
Wolontariusze i darczyńcy ze Stanów Zjednoczonych zaangażowali się w pomoc uchodźcom z Ukrainy
Kazimierzanka wspomina, że od początku chciała pomóc uchodźcom znajdującym się na terenie gminy Kazimierza Wielka. Ten pomysł został pozytywnie przyjęty przez tamtejszych wolontariuszy i darczyńców.
- Na naszym zebraniu powiedziałam, że są tutaj między innymi osoby z domu dziecka i matki z dziećmi. Natychmiast padło „yes”. Zgodzili się wszyscy – dodaje Bożena Serafin.
Na pomoc dla uchodźców z Ukrainy udało się zebrać 32 tysiące dolarów
Całe wydarzenie trwało tak naprawdę dwa miesiące. Wszystko rozpoczęło się od Dyngus Day, czyli parady odbywającej się w Poniedziałek Wielkanocny. Jedna z największych imprez integrująca Polaków i Amerykanów stała się okazją do pierwszej zbiórki pieniędzy.
Kolejną była uroczysta kolacja, podczas której goście mogli nie tylko poznać losy uchodźców, ale także zaznajomić się z gminą Kazimierza Wielka.
W całość było zaangażowanych kilkaset osób. Otrzymane czeki i datki często przekazywane były anonimowo. Łącznie udało się zebrać 32 tysiące dolarów. Teraz tymi środkami będzie dysponować kazimierski samorząd.
- Będziemy się zastanawiać jak wydać te pieniądze. Na pewno zdecyduje o tym wiele osób, w tym również darczyńcy. Chciałem podziękować Pani Bożenie Serafin, naszej krajance, z której jestem bardzo dumny. Cieszę się, że było mi dane odebrać dzisiaj czeki. To jest wielki dar serca i kolejny impuls do działania – mówi Adam Bodzioch, Burmistrz Miasta i Gminy Kazimierza Wielka.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?